
tłumaczenie z rosyjskiego na polski,
link do strony rosyjskiego
oryginału:
http://feb-web.ru/feb/esenin/texts/e74/e74-095-.htm
Sergiusz Jesienin (1895 - 1925)
* * *
Na miednicy nieba w cudzie
Żółtych chmur miodowy dym.
Noc
zaś marzy. Śpią już ludzie,
Tylko ja klnę z bólem
swym.
Obłokami przeżegnany
Słodki dym już wdycha bór.
W pierścień
szczelin w lot poranny
Ciągną palce zbocza gór.
Czapli
krzyk na błocie skacze,
Chlupie woda niby rzeź,
Spośród chmur, jak kropla, patrzy
Gwiazda wciąż samotna
gdzieś.
Chciałbym w tamtym mętnym dymie
Gwiazdą tą
wypalić las
I już zginąć razem z nimi,
Jako — w niebie zorzy pas.
1915 r.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
©
Copyright: Валентин Валевский, 2010, Стихи.ру
Свидетельство
о публикации №110070904381